Odżywczą maseczkę-peeling marki Vianek kupiłam na promocji w Hebe. Stosuję ją codziennie rano jako delikatny peeling-maseczkę, która przygotuje moją skórę do nałożenia makijażu oraz dzięki której pozbędę się pozostałości po kosmetykach nakładanych na noc. Produkt delikatnie złuszcza martwy naskórek, oczyszcza pory, pozostawia skórę gładką, odświeżoną, promienistą. Warto zostawić go na twarzy na kilka minut, wtedy dodatkowo zadziała jak maseczka - nawilży i lekko natłuści naszą skórę, zostawi film ochronny, który będzie zapobiegał odparowywaniu wody z naskórka. Maseczka pachnie przyjemnie - jakby lekko orzechowo;)
Serum Ava z witaminą C to również łup z promocji w Hebe. Nie jest to produkt aż tak silny w działaniu jak serum marki MincerPharma, ale z tego względu będzie lepszy dla skór wrażliwych, które tamto serum mogło podrażniać. Serum Ava zawiera sól kwasu askorbinowego. Ma przezroczysty kolor i lekko silikonową, oleistą konsystencję. Produkt po nałożeniu delikatnie się lepi, nie wchłania się w 100%, więc cera jest po nim lekko błyszcząca. Produkt aplikujemy pipetką. Przy regularnym stosowaniu koloryt cery wyrównuje się, skóra staje się bardziej promienista, przebarwienia są rozjaśnione.
Ostatnio już produkt kupiony w Hebe, który mam Wam dzisiaj do pokazania to balsam L'Biotica Biovax z masłem mango i olejem z opuncji. Używam go po myciu, na mokre lub suche włosy zamiast olejku silkonowego. Balsam ułatwia układanie włosów, delikatnie je dociąża i oczywiście sprawia, że są bardziej miękkie i błyszczące. Na blogu możecie przeczytać również recenzję pozostałych produktów z tej serii.
Kolejny produkt to żel węglowy marki Bielenda - Carbo Detox, który dostałam w paczce na Meet Beauty. Szczerze Wam powiem, że sama pewnie nigdy nie kupiłabym tego produktu, bo zazwyczaj podczas zakupów kieruje się składem, a ten nie powala. Ku mojemu zdziwieniu żel naprawdę dobrze się u mnie sprawdza. Dobrze oczyszcza pory, dobrze się pieni, pochłania nadmiar sebum, nie powoduje uczucia ściągnięcia, nie wysusza skóry. Do tego pięknie, owocowo pachnie.
Olejek do skórek i paznokci Regital również poznałam dzięki Meet Beauty. Moje paznokcie dostały ostatnio w kość przez primer pod lakiery hybrydowe i ten produkt stosuję, aby je zregenerować. Olejek jest trójfazowy. Faza bezbarwna, olejowa natłuszcza i pielęgnuje skórki. Faza żółta, witaminowa wspomaga regenerację macierzy paznokcia. Faza różowa odżywcza ma za zadanie zapobiegać kruszeniu i rozdwajaniu się paznokci. Stosuję go od kilku dni i zauważyłam, że paznokcie troszeczkę się wzmocniły, nabrały blasku i powoli wracają do siebie. Skórki też są w dużo lepszej kondycji. Olejek przepięknie pachnie melonem.
To wszystko, co mam Wam dziś do pokazania. Dajcie znać w komentarzach, czy znacie wymienione przeze mnie kosmetyki. Jeśli tak koniecznie napiszcie jak się sprawdzają;)
Ojj... chyba wypróbuję ten balsam do włosów :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńMaseczkę-peeling Vianek muszę kupić. Chciałam właśnie na tej promocji w hebe, ale już nie było jak poszłam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zauważyłam, że Nacomi i Vianek zawsze znika najszybciej z półek na promocji w Hebe:D
UsuńW aptece Melissa widziałam szeroka ofertę produktów Vianek i się zastanawiałam, które kupić. Teraz wiem, ze obowiązkowo muszę zamówić ten peeling. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej apteki, a mają całkiem dobre ceny i faktycznie szeroką ofertę produktów Vianek. Również pozdrawiam;)
UsuńTo ja korzystam tylko i wyłącznie z apteki Melissa :) Jestem zapisana do newslettera, więc na bieżąco jestem ze wszystkimi nowościami i promocjami. Miłego dnia, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńbalsam opuntia oil z biovaxa jest moim zdaniem genialny :D lipidy genialnie działają na włosy a ta odżywka naprawdę odżywia jak porządne olejowanie, polecam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się;)
UsuńMusze spróbować ten balsam! Naprawdę wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńO, tej maseczki używałam i całkiem sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie też się sprawdza :)
UsuńKoniecznie muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmam dużo kosmetyków z Bielenda i szczerze polecam:-)
OdpowiedzUsuń