PIELĘGNACYJNE HITY TYGODNIA

Hej;) Dziś zapraszam Was na post z hitami pielęgnacyjnymi. Mowa będzie o kosmetykach do twarzy. Jeśli chcecie się dowiedzieć jakie produkty polecam, a jakie niekoniecznie, czytajcie dalej;)

IDEAŁ DO CERY MIESZANEJ

Hamamelisowy tonik do twarzy Evree bardzo przypadł mi do gustu. Tonik różany jest idealny dla cery suchej, normalizujący - do cery tłustej. Ten natomiast rewelacyjnie sprawdza się do cery mieszanej i trądzikowej, czyli właśnie dla takiej jak moja. Dla mnie jest świetnie wyważony, bo nie jest bardzo nawilżający, ani też nie odtłuszcza zbyt mocno cery. Pachnie delikatnie, świetnie odświeża i tonizuje skórę. W jego składzie znajdziemy ekstrakt z liści oczaru wirginijskiego.

DWA W JEDNYM

Rewitalizująca maseczka-peeling do twarzy Vianek ma bardzo ostre drobinki, które rewelacyjnie złuszczają martwy naskórek. Jeśli dodatkowo zostawimy ją na twarzy na ciut dłużej, możemy liczyć na gładką, miękką, napiętą i lekko nawilżoną cerę. Ta maseczka jest dużo mocniejsza od odżywczej maseczki-peelingu marki Vianek i w związku z tym nie nadaje się do stosowania na co dzień, ale raz w tygodniu spokojnie możemy sobie na nią pozwolić.

Regularne stosowanie tej maseczki poprawiło stan mojej cery i wyrównało jej koloryt.

W jej składzie znajdziemy m.in. olej lniany, olej z nasion maliny, masło shea, olej awokado, nasiona maliny, olej z nasion truskawki, olej jojoba, ekstrakt z truskawki.

DELIKATNY, A Z KWASEM

Rewitalizujący żel do mycia twarzy Vianek ma dość specyficzną konsystencję, która nie do końca przypadła mi do gustu. Jest dość śliski, lepki, ale łatwo się rozprowadza. Dobrze oczyszcza twarz, ze względu na zawartość kwasów świetnie sprawdza się do cer trądzikowych. Jednocześnie nie powoduje uczucia ściągnięcia. Świetnie się pieni i jest wydajny - jedna pompka wystarcza na dokładne umycie całej twarzy. W jego składzie znajdziemy m.in. kwas migdałowy, ekstrakt z truskawki, panthenol.

ROZŚWIETLENIE POD OCZAMI

Krem pod oczy MincerPharma Vita C Infusion Brightening Eye Cream jest bardzo lekki, ma wodnistą konsystencję. Nie nawilża mocno, ale szybko się wchłania, dlatego bardzo lubię do używać na dzień, pod makijaż. Ładnie wygładza skórę. Delikatnie rozświetla okolice pod oczami, ale nie zauważyłam żeby redukował cienie.

W jego składzie znajdziemy m.in. olejek rycynowy, wosk karnauba, glicerynę, masło shea, silikon, masło mango, olej z owoców rokitnika, olej słonecznikowy, ekstrakt z rozmarynu, olej camu camu, mocznik i panthenol.

Dajcie znać w komentarzach czy znacie te kosmetyki, napiszcie który się u Was sprawdził, a który nie.