Hej;) Jakiś czas temu dostałam paczkę z akcesoriami do makijażu od nowej marki na polskim rynku kosmetycznym - SOSU by Suzanne Jackson. Dzisiaj chciałam Wam o nich trochę opowiedzieć, co to za marka i co ma w ofercie, koniecznie czytajcie dalej.
SOSU by SJ to wegańska marka założona przez irlandzką modową i urodową blogerkę Suzanne Jackson. Marka istnieje na rynku około 2 lat, w Polsce pojawiła się niedawno, ale już podbija serca wielu blogerek. W UK dostaniecie ją m.in. w Primarku.
Marka oprócz kosmetyków do makijażu ma w swojej ofercie także akcesoria kosmetyczne jak np. sztuczne rzęsy. Ja dostałam dwa modele Premium Lashes Gigi i Sara, które są bardzo uniwersalne i odpowiadają popularnym modelom z Ardell - Demi Wispies i Wispies.
Rzęsy mają elastyczny żyłkowy pasek, łatwo dopasowują się do budowy oka, są bardzo lekkie, niewyczuwalne na oczach i ładnie wykonane. Rzęsy są oczywiście wykonane z naturalnego ludzkiego włosia, podobnie jak Ardell. Są wielokrotnego użytku, ja miałam je na oczach już 2 razy i nie widzę, żeby się w jakikolwiek sposób zniszczyły.
Model Sara ma włosie najdłuższe na środku oka, co sprawia, że bardzo je otwiera i powiększa, a model Gigi ma włosie najdłuższe w zewnętrznym kąciku, co sprawia, że oczy nabierają kształtu migdału i kuszą kocim spojrzeniem.
W paczce znalazł się też klej do sztucznych rzęs Glu Eyelash Adhesive w kolorze białym, który jest zaskakująco dobry. Choć tubka przypomina bardzo popularny klej Duo, jest od niego znacznie lepszy. Mniej się ślizga podczas klejenia, jest bardzo lepki, więc co za tym idzie bardzo szybko łapie i dobrze trzyma rzęsy, nawet w wewnętrznym kąciku. Oczywiście klej jest biały tylko na początku, wysycha na przezroczysty. Nie podrażnia oczu, nie powoduje ich łzawienia, sztuczne rzęsy trzymają się na nim aż do momentu, w którym postanowimy je zdjąć.
Oprócz tego dostałam sztuczne paznokcie, które moim zdaniem w Polsce raczej nie będą cieszyć się zbyt dużym zainteresowaniem ze względu na to jak bardzo popularny jest w naszym kraju manicure hybrydowy. Ja oczywiście też non stop noszę żele + hybrydy, więc nie będę z nich korzystać, ale trzeba przyznać, że są ładnie wykonane i w przeciwieństwie do typowych drogeryjnych tipsów nie wyglądają tandetnie.
Ja akurat dostałam wersję Gossip Girl. Matowe paznokcie, w kolorze wina, o kwadratowym kształcie. W opakowaniu znajdziemy 24 sztuki paznokci, w 10 rozmiarach (paznokcie różnią się zarówno długością jak i szerokością), mały pilniczek, mały patyczek do skórek oraz klej do przyklejania paznokci.
Ja akurat dostałam wersję Gossip Girl. Matowe paznokcie, w kolorze wina, o kwadratowym kształcie. W opakowaniu znajdziemy 24 sztuki paznokci, w 10 rozmiarach (paznokcie różnią się zarówno długością jak i szerokością), mały pilniczek, mały patyczek do skórek oraz klej do przyklejania paznokci.
Dajcie znać w komentarzach czy słyszeliście o tej marce i czy coś z dzisiejszego posta lub ogólnie z oferty marki przypadło Wam do gustu.
Szukałam tej marki, słyszałam o tego typu paznokciach w kolorze wina, jednak nie wiedziałam co za konkret marka je ma w swojej ofercie. Uwielbiam ten kolor!
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny :)
UsuńTe rzęski są śliczne ;) Ciekawa jestem jak wyglądają na oku ;) O marce nie słyszałam, ale chyba trzeba się z nią zapoznać :D
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawią się zdjęcia makijaży z użyciem tych rzęs na moim Instagramie :)
UsuńOj rzeski wygladaja bardzo fajnie, wlasnie musze sie zaopatrzec w nowe sztuki :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
Usuń