Hej:) W dzisiejszym poście pokażę Wam kilka naprawdę interesujących kosmetyków do pielęgnacji ciała, włosów i twarzy. Jeśli chcecie poznać kilka cudeniek i jednego bubla, koniecznie czytajcie dalej ;)
Tonik pielęgnacyjny do twarzy Korana bardzo dobrze nawilża skórę, a dodatkowo tonizuje ją i odświeża. Skóra dzięki niemu jest napięta, nawodniona i ukojona. Pachnie przyjemnie, kwiatowo.
W jego składzie znajdziemy ekstrakty: z grejpfruta i lukrecji, a także mocznik, alantoinę, panthenol i glicerynę.
Szampon do włosów przetłuszczających się Świeża trawa marki Yope ubóstwiam za piękny zapach polnych kwiatów, choć wiem, że wielu osobom nie przypadł on do gustu. Bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy oraz podnosi je u nasady.
Włosy są pełne objętości i trochę dłużej zachowują świeżość - nie jest to może spektakularny, aczkolwiek zauważalny efekt. Tak jak i wszystkim szamponom Yope, tak i temu przyznaję dodatkowy plus za poręczne opakowanie z pompką.
Nie przesusza moich włosów nawet stosowany na dłuższą metę. Ma rzadką, lejącą, wręcz wodnistą konsystencję. Pieni się bardzo delikatnie.
Odżywka do włosów przetłuszczających się Świeża trawa marki Yope ma niezbyt kremową, gęstą, ale jakby wodnistą konsystencję. Nie jest mocno skoncentrowana dzięki czemu nie obciąża włosów.
Ja na swoje długie włosy muszę jej nałożyć naprawdę sporo, aby je dobrze nawilżyć. Pomimo tego podoba mi się efekt jaki ta odżywka daje na włosach - są sypkie, lekkie i mięsiste. Za to nie wygładza ani nie nawilża ich jakoś spektakularnie.
Stosowana łącznie z szamponem sprawia, że są sypkie, lekkie i uniesione u nasady.
Zarówno szampon jak i odżywka zawierają m.in. sól morską, glicerynę, ekstrakty z aloesu, z liści cykorii, z czerwonych alg, z róży, z limonki, z palczatki cytronellowej, korzeń z lukrecji, panthenol, kwas linolowy, menthol oraz biotynę.
Odżywka do włosów przetłuszczających się Świeża trawa marki Yope ma niezbyt kremową, gęstą, ale jakby wodnistą konsystencję. Nie jest mocno skoncentrowana dzięki czemu nie obciąża włosów.
Stosowana łącznie z szamponem sprawia, że są sypkie, lekkie i uniesione u nasady.
Zarówno szampon jak i odżywka zawierają m.in. sól morską, glicerynę, ekstrakty z aloesu, z liści cykorii, z czerwonych alg, z róży, z limonki, z palczatki cytronellowej, korzeń z lukrecji, panthenol, kwas linolowy, menthol oraz biotynę.
Kolejny kosmetyk to niestety ogromne rozczarowanie, pomimo dobrego składu.
Maska do włosów Garnier Fructis Papaya Hair Food ma gęstą konsystencję i ładny owocowy zapach. Niestety sprawia, że moje włosy są przyklapnięte, ale jednocześnie niedostatecznie nawilżone, matowe, wręcz przypominające siano. Bardzo mocno je wygładza, ale też sprawia, że bardzo szybko się przetłuszczają.
Prawdopodobnie wykorzystam ją do końca, chociażby jako "podkład" pod olej do włosów.
Zawiera glicerynę, ekstrakty z papai i owocu amlaki oraz oleje słonecznikowy, sojowy i kokosowy.
Krem pod oczy Lynia Multi Repair Eye Cream ma bardzo gęstą konsystencję i jest mocno skoncentrowany. Potrzebuje dłuższej chwili na wchłonięcie się. Rewelacyjnie sprawdza się pod makijaż, świetnie dogaduje się z korektorami pod oczy. Bardzo dobrze nawilża, napina i wygładza skórę pod oczami. Kiedy aplikuję go na noc, rano wciąż budzę się z resztkami kremu. To najlepszy krem z jakim do tej pory miałam do czynienia.
Zawiera w składzie m.in. masło shea, glicerynę, olej różany, olej z nasion ogórecznika, ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej, albicji jedwabistej, kofeinę, ekstakt z alg, ceramidy, olej słonecznikowy, witaminę E.
Balsam do ciała Solverx Body Balm Sensitive Skin ma gęstą i tłustą konsystencję. W miarę łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jest niesamowicie skoncentrowany dzięki czemu też nie potrzeba go wiele i jest bardzo wydajny. Bardzo mocno i długotrwale nawilża, natłuszcza, nawadnia i wygładza skórę. Świetnie łagodzi podrażnienia, regeneruje skórę i likwiduje problem świądu związanego z alergią czy suchością skóry. Pachnie bardzo ładnie, kwiatowo. Pozostawia na skórze matowe wykończenie.
Zawiera oliwę z oliwek, glicerynę, olej słonecznikowy, olej lniany, olej z wiesiołka, ekstrakt z krwawnika pospolitego, alantoinę, argininę, ekstrakt z lukrecji gładkiej, panthenol i witaminę E.
Balsam do rąk i ciała Yope Figa ma średnio gęstą, kremową konsystencję. Jest lekki, łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Jest wydajny. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie lepi się. Mocno wygładza i dobrze nawilża skórę, choć nie jest to działanie długotrwałe. Pachnie bardzo ładnie i słodko figami. Pozostawia na skórze matowe wykończenie. Dodatkowy plus balsam zyskuje u mnie za poręczne opakowanie z pompką.
Zawiera masło shea, glicerynę, olej macadamia, olej kokosowy, oliwę z oliwek, masło murumuru i ekstrakt z figi.
Maska do włosów Garnier Fructis Papaya Hair Food ma gęstą konsystencję i ładny owocowy zapach. Niestety sprawia, że moje włosy są przyklapnięte, ale jednocześnie niedostatecznie nawilżone, matowe, wręcz przypominające siano. Bardzo mocno je wygładza, ale też sprawia, że bardzo szybko się przetłuszczają.
Prawdopodobnie wykorzystam ją do końca, chociażby jako "podkład" pod olej do włosów.
Zawiera glicerynę, ekstrakty z papai i owocu amlaki oraz oleje słonecznikowy, sojowy i kokosowy.
Krem pod oczy Lynia Multi Repair Eye Cream ma bardzo gęstą konsystencję i jest mocno skoncentrowany. Potrzebuje dłuższej chwili na wchłonięcie się. Rewelacyjnie sprawdza się pod makijaż, świetnie dogaduje się z korektorami pod oczy. Bardzo dobrze nawilża, napina i wygładza skórę pod oczami. Kiedy aplikuję go na noc, rano wciąż budzę się z resztkami kremu. To najlepszy krem z jakim do tej pory miałam do czynienia.
Zawiera w składzie m.in. masło shea, glicerynę, olej różany, olej z nasion ogórecznika, ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej, albicji jedwabistej, kofeinę, ekstakt z alg, ceramidy, olej słonecznikowy, witaminę E.
Balsam do ciała Solverx Body Balm Sensitive Skin ma gęstą i tłustą konsystencję. W miarę łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jest niesamowicie skoncentrowany dzięki czemu też nie potrzeba go wiele i jest bardzo wydajny. Bardzo mocno i długotrwale nawilża, natłuszcza, nawadnia i wygładza skórę. Świetnie łagodzi podrażnienia, regeneruje skórę i likwiduje problem świądu związanego z alergią czy suchością skóry. Pachnie bardzo ładnie, kwiatowo. Pozostawia na skórze matowe wykończenie.
Zawiera oliwę z oliwek, glicerynę, olej słonecznikowy, olej lniany, olej z wiesiołka, ekstrakt z krwawnika pospolitego, alantoinę, argininę, ekstrakt z lukrecji gładkiej, panthenol i witaminę E.
Balsam do rąk i ciała Yope Figa ma średnio gęstą, kremową konsystencję. Jest lekki, łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Jest wydajny. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie lepi się. Mocno wygładza i dobrze nawilża skórę, choć nie jest to działanie długotrwałe. Pachnie bardzo ładnie i słodko figami. Pozostawia na skórze matowe wykończenie. Dodatkowy plus balsam zyskuje u mnie za poręczne opakowanie z pompką.
Zawiera masło shea, glicerynę, olej macadamia, olej kokosowy, oliwę z oliwek, masło murumuru i ekstrakt z figi.
Dajcie znać w komentarzach czy znacie któreś z tych kosmetyków. Jeśli tak, koniecznie podzielcie się swoją opinią na ich temat.
Też mam ten krem, ale mam wrażenie, że jest za słaby na moją skórę pod oczyma.:/
OdpowiedzUsuńA jaki krem o mocniejszym działaniu znasz i polecasz?
UsuńCiekawe produkty
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńMaskę Garnier uwielbiam, szkoda że u Ciebie się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten duet do włosów Świeża Trawa z Yope. :)
Jeśli lubisz naturalne kosmetyki to warto po niego sięgnąć :)
UsuńJedne z moich ulubionych marek :)
OdpowiedzUsuńA te konkretnie produkty znasz i lubisz?
UsuńBardzo lubię produkty YOPE :)
OdpowiedzUsuńJa też, są wysokiej jakości :)
UsuńNiestety nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńKtórej?
UsuńZ Yope miałam jedynie kilka próbek różnych produktów, ale żaden mnie nie oczarował. Raczej nie sięgnę po pełnowymiarowe opakowania.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdziły :(
UsuńWypróbuję krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi tak dobrze jak u mnie :)
UsuńBardzo lubię tą markę. Jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńKtóra? Yope?
Usuń