Hej:) Dzisiaj opowiem Wam o dwóch mineralnych kosmetykach do makijażu - bronzer oraz błyszczyk Lily Lolo. Jeśli chcecie poznać dwa kosmetyki, które świetnie sprawdzą się przy letnim, naturalnym makijażu, koniecznie czytajcie dalej:)
Mineralny prasowany bronzer Lily Lolo w odcieniu Honolulu w opakowaniu ma dość ciemny i ciepły, ale nie pomarańczowy odcień. Na szczęście na skórze nie jest on aż tak intensywny, tym bardziej przy opalonej cerze. Ma całkowicie matowe wykończenie. Bardzo łatwo się rozciera, co jest jego ogromną zaletą. Efekt na policzkach można intensyfikować, ale tylko do pewnego stopnia. Kosmetyk się nie pyli, wydaje się, że będzie bardzo wydajny. Bardzo dobrze się utrzymuje na policzkach, nie ściera się w ciągu dnia.
Błyszczyk do ust w odcieniu English Rose ma bardzo delikatną pigmentację oraz odcień jasnego różu. Daje na ustach efekt gładkiej tafli, bez drobinek. Ma lepką konsystencję, delikatnie klei się na ustach. Ma dość chemiczny czekoladowy smak, co akurat mi się nie podoba. Jeśli nakładamy go na matową pomadkę, delikatnie ją rozbiela. Nie zauważyłam aby nawilżał usta ani żeby był jako spektakularnie trwały. Pomimo tego lubię go i chętnie po niego teraz latem sięgam.
Aplikator w formie tradycyjnej różdżki jest bardzo wygodny.
Dajcie znać w komentarzach czy używacie kosmetyków mineralnych i jakie kosmetyki marki Lily Lolo jeszcze polecacie.
Aplikator w formie tradycyjnej różdżki jest bardzo wygodny.
Dajcie znać w komentarzach czy używacie kosmetyków mineralnych i jakie kosmetyki marki Lily Lolo jeszcze polecacie.
Odcień bronzera wygląda bardzo fajnie ;) Z tej firmy bardzo lubię tusz do rzęs Big Lash ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :)
UsuńBardzo fajne odcienie. Błyszczyk jest ekstra
OdpowiedzUsuńO tak, na lato jest super :)
UsuńChetnie zobaczylabym tutaj oba kosmetyki na Twojej buzi, ale i tak mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńJak będę mieć lepszy aparat ma pewno będę dodawać takie zdjęcia ze zbliżeniami, bo niestety telefon zbyt mocno przekłamuje kolory.
UsuńBardzo lubię ten błyszczyk. Świetny jest :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńlubię takie delikatne makijaże, ten błyszczyk na pewno będzie super
OdpowiedzUsuńJa też, latem nie lubię kombinować z makijażem.
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków od LL :D
OdpowiedzUsuńJa sporo dobrego się o nich naczytałam, więc tym bardziej cieszę się, że miałam okazję je przetestować :)
UsuńBłyszczyków nie używam, ale bronzer z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania :)
UsuńJa używam pudrów, bronzerów oraz różów mineralnych. Z Lily lolo jednak nigdy nic nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńJakiej marki kosmetyków mineralnych używasz?
Usuń