Hej :) Dawno nic na blogu nie publikowałam. Z oczywistych względów ostatnio nie robię zakupów kosmetycznych, na razie zużywam to co mam w domu, a jest tego spory zapas. Co za tym idzie, nie testuję żadnych nowości ani do makijażu ani do pielęgnacji, o których mogłabym Wam opowiedzieć. Dzisiejszy post będzie więc wyjątkiem samym w sobie. Na początku marca otrzymałam w paczce szampon w piance marki Sessio, o którym chciałabym Wam dziś opowiedzieć. Zapraszam :)
Szampon w piance Sessio Green Therapy Mild Foam Shampoo Szałwia i Granat bardzo dobrze się pieni na skórze głowy i porządnie ją oczyszcza, co jest rzadkością przy tego typu formule - większość pianek w kontakcie ze skórą rozpuszcza się i nie oczyszcza skóry zbyt dobrze. Łatwo się rozprowadza i łatwo wypłukuje, na pewno o wiele łatwiej niż ten "tradycyjny". Dzięki temu, że formuła jest mocno skoncentrowana, szampon jest bardzo wydajny.
Po jego zastosowaniu włosy są odbite od nasady i pełne objętości. Jednocześnie szampon jest bardzo delikatny dla skóry głowy - mniej się ona przetłuszcza i mniej swędzi. Jeśli chodzi minusy, włosy są po nim ciut sztywniejsze i bardziej suche niż po zwykłym szamponie, ale odżywka czy serum powinny zredukować ten efekt.
Szampon ładnie pachnie, owocowo. Aplikator działa bez zarzutu, dobrze pompuje produkt.
W jego składzie znajdziemy ekstrakty z szałwii, granatu, buchu oraz glicerynę.
Dajcie znać w komentarzach czy stosujecie kosmetyki w piance i czy znacie markę Sessio :)
nie mialam nigdy szamponu w tej formie ale zacheca :D
OdpowiedzUsuń